Znów w moje skrzydła zawitał wiatr, w magiczny sposób siłę tchnął. A każdy dzień bez Ciebie wieczność trwa, brakuje w dłoni Twoich rąk.
Znów każdy dzień uśmiechów niesie sto, każdy przyćmiewa słońca blask. Wierzę, że w końcu się stanie coś, zabiją wspólnie serca dwa.
Znów czuję się, jak w wiosenny świt, co eksplodował tęczą barw. Chcę byś ujrzała również i Ty ten kolorami młody świat.
Znów się zakocham, niech szumi wiatr, niech mówią ludzie, co tam chcą. Chcę, aby każdy dzień na wieczność trwał, gdy Twój uchyli płatki pąk.