Chciałbym wiedzieć

Gdy przed rokiem Cię spotkałem, nie myślałem nawet, że ta znajomość jest przed nami, że tak polubimy się.

Gdy nas w lutym przedstawiono, coś popchnęło serce me. Odtąd czasem mi mówiono, że Ty chyba lubisz mnie.

Kiedy kartkę Ci wysłałem, powiedziałaś dziwną rzecz. Tak się w Tobie zakochałem, gdy nadzieję mogłem mieć.

Potem było wspólne zdjęcie, mogłem wtedy objąć Cię. Na to migawki pstryknięcie zapierałaś mi mój dech.

Dziś tak bardzo chciałbym wiedzieć, kto na sercu leży Twym. Ale boję się dowiedzieć, że znów mam samotny być.

Dystans

Choć nie podzielę się z Tobą opłatkiem i będę całkiem gdzieś indziej dziś, to z każdym białym, śniegowym płatkiem będę tak bliski, najbliższy Ci.

Bo liczy się tylko „mięta”, nie puste gesty, krzykliwe słowa. Tego Ci właśnie życzę na Święta – szanuj przyjaciół i umiej kochać.

Zgaszony blask

Chciałbym dotknąć dłoni Twych, poczuć tętno Twojej krwi. Zamknąć oczy, znowu śnić, a na jawie z Tobą być.

Kocham każdy mały gest, każdy cichy, ckliwy szept. Czuję ciepły oddech Twój, czytam słowa z Twoich ust.

Wierzę tylko w jedno z nas, bo mój blask już dawno zgasł. Nie odzyskam go już więcej, bo Ty mnie już więcej nie chcesz…