Niby znam Cię tak niedawno, A czuję, jak gdyby z rok. Jesteś mi ostatnią prawdą – Chyba tkwi w tych słowach coś.
Pewnie trochę jest za wcześnie, By ten niemy wzniecić szept. Lecz całkiem niedługo pewnie Już powiemy… „Kocham Cię”.
Niby znam Cię tak niedawno, A czuję, jak gdyby z rok. Jesteś mi ostatnią prawdą – Chyba tkwi w tych słowach coś.
Pewnie trochę jest za wcześnie, By ten niemy wzniecić szept. Lecz całkiem niedługo pewnie Już powiemy… „Kocham Cię”.
Nad spokojnym polskim morzem Skrzydła rozpostarła noc. Światło latarni w Niechorzu Rozświetlało każdy krok.
Lśnił w Twych oczach blask ogniska, Delikatny dmuchał wiatr. Odnalazłem w Tobie przystań, Bałtyk śpiewał szeptem fal.
Usiedliśmy tam, na plaży, Dotknęliśmy dłoni swych. Teraz, co się tylko zdarzy, Chcę przy Tobie zawsze być.