Znam Cię tak bardzo jeszcze niewiele
i nie wiem jeszcze, co sądzić mam.
„Masz dziwne oczy” – to dla mnie wiele,
więc coś napiszę, przekonam się sam.
To co mogę dać
Krótkie słowa na papierze,
bezcelowych pytań stos.
Cała lista złudnych zwierzeń,
załamany dawno głos.
Słońca blaski na mym niebie
i okrutnej burzy szał.
Kilka uśmiechów od Ciebie
i kapiąca z oka łza.
Serce, które ciągle kocha,
gdy uczucie traci sens.
Duszę, która nocą szlocha,
a gdy dnieje – śmieje się.
Pomylony świat wariata
za zasłoną zwykłych snów.
Znajdziesz klucz do tego świata,
lecz nie patrząc – musisz czuć!
Jeśli zaś sobie za dużo myślę,
co mi się zdarzyć zdążyło raz,
powiedz, a więcej nic już nie wyślę –
bom przyzwyczajon, że jestem sam.