Walentynka

Znam Cię tak bardzo jeszcze niewiele i nie wiem jeszcze, co sądzić mam. „Masz dziwne oczy” – to dla mnie wiele, więc coś napiszę, przekonam się sam.

To co mogę dać

Krótkie słowa na papierze, bezcelowych pytań stos. Cała lista złudnych zwierzeń, załamany dawno głos.

Słońca blaski na mym niebie i okrutnej burzy szał. Kilka uśmiechów od Ciebie i kapiąca z oka łza.

Serce, które ciągle kocha, gdy uczucie traci sens. Duszę, która nocą szlocha, a gdy dnieje – śmieje się.

Pomylony świat wariata za zasłoną zwykłych snów. Znajdziesz klucz do tego świata,

lecz nie patrząc – musisz czuć!

Jeśli zaś sobie za dużo myślę, co mi się zdarzyć zdążyło raz, powiedz, a więcej nic już nie wyślę – bom przyzwyczajon, że jestem sam.

I’ve fallen

I have fallen – now it’s true. I have fallen – will I blue? I have fallen – have I right? You have stolen whole my heart.

I am thinking about You. I am happy, I’m not blue. I am dreaming insane dream. I’m so free now – I want to scream!

I’m wondering – could it be? Have You stopped Your eye on me? Even if I made mistake, I won’t sink in fear lake!…

Kim dla mnie jesteś

Jesteś mą wyspą w bezkresnym morzu, jesteś mą tęczą, gdy pada deszcz. Jesteś oazą w ludzkiej pustyni, jesteś mi wszystkim, bo kocham Cię.

Jesteś uśmiechem tak upragnionym, jesteś promieniem, słonecznym dniem. Jesteś nadzieją na lepsze życie, jesteś mi wszystkim, bo kocham Cię.

Jesteś mi domem, gdzie chciałbym wracać, jesteś mi światłem, gdy wkoło noc. Jesteś wolnością dla mego serca, jesteś jedyną – w tym cała moc!