Pustka

Wczoraj kwitły me ogrody, dzisiaj zwiędły bzy. Wczoraj śmiech mnie rankiem budził, dzisiaj tylko łzy.

Jestem, jak płacząca wierzba sama pośród pól. Nowy dzień przynosi tylko ciągle nowy ból.

Miałem wszystko, nawet więcej, przecież miałem cię. Jak mydlana bańka prysło szczęście w tamten dzień.

Jestem, jak skorupa pusta, w środku nie mam nic. W tamten dzień przestało nagle moje serce bić.

Nie ma celu w moim życiu, gdzieś odeszły sny. Rozpłynęła się nadzieja. Po co dalej żyć??

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *