Pierwiosnek

W lutym wiosna do mnie przyszła, nocą słońca zakwitł blask. Wśród szarości dnia zabłysła najwspanialsza z moich gwiazd.

Gdzieś wysoko, poza wzrokiem ja szukałem szczęścia ślad. Nie widziałem, że pod bokiem w barwach tonie śliczny kwiat.

Tylko boję się go zerwać, by nie pękła więzi nić. Boję się pokochać głębiej, no bo – bez przyjaźni żyć??…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *