Przegrałem

Nie rozdałem jeszcze kart, a przegrałem całą grę. Wszystko się zamienia w żart, a ja wciąż na jawie śnię…

Miłość w filmie tylko jest, co się dobrze skończyć ma. Nic złego nie dzieje się – przecież inny jest nasz świat…

Póki jeszcze jest nadzieja, wcale nie jest aż tak źle. Miłość krótka jest, jak chwila, krótko płonie iskra jej.

Tylko we śnie piękna jest, gdy pochłania serca dwa. Kiedy serce samo płonie, szybko kończy tak, jak ja…

Nie mam teraz już nikogo, kto by chociaż lubił mnie. Jak radzić sobie bez tego, tylko płakać mi się chce.

Tylko nocą mam przyjaciół, gdy samotny twardo śpię. Do nich krzyczę: „Proszę, ratuj!”, nocą nikt nie słyszy mnie…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *