Za oknem

Pożółkły liście, na starość spadły z drzew. Za oknem zimno, to zima zbliża się.

W sercu tak samo, lodowiec wita mnie. A nie mam siły, by ogrzać Cię.

Marznij sama – to okrutne. Marznij sama, ze swym smutkiem…

Padają deszcze, a czasem śnieg. Skruszyć chcą ziemię kulki lodu z Twoich łez…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *