W deszczu

Drogi lśnią i szemrze mgiełka, Świat w deszczowych strugach tonie. Gdzieś na rogu – kawiarenka; W swoich Twoje trzymam dłonie.

Niebo lśni, mrugają gwiazdy, Świat okryty nocy płaszczem. Sen za snem, piękniejszy każdy, Ale dzisiaj już nie zasnę.

Oczy lśnią, dlaczego? – spytasz. Odpowiedź w źrenicach błyśnie. Boję się, że gdy zaświta, Czar niczym sen wątły pryśnie…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *