Przemyślałem wszystko i wiem: popełniłem wczoraj jeden wielki błąd. Powiedziałem, że Ci wcale nie jest źle: nie wiedziałem i wciąż nie wiem, no bo skąd?…
Chciałem zabrać Twoje słowa siłą Ci: dzisiaj widzę, jak okropny był to gest. Zrobić wszystko, żeby dobrze było mi? Dziś chcę czekać, co przyniesie tamten dzień.
Przemyślałem, teraz widzę, jak to jest – nie chcę być jednym z kłopotów Twych. Nie chcę, byś się czuła ze mną źle. Wszystko poznam w swoim czasie, lecz nie dziś…