Kiedy deszcz bębni w ciemne szyby snów, mówisz, że pogoda się psuje znów. A dla mnie świeci słońce, bo wierzę.
Kiedy ktoś puka w ciemne szyby serc, mówisz, że miłością je ranić chce. A dla mnie on jest samotny, bo wierzę.
Kiedy ktoś swe słowa rzuca na wiatr, mówisz, że już rozumy wszystkie zjadł. A dla mnie on wciąż milczy, bo wierzę.
Kiedy Cię kocham z najszczerszych źródeł, mówisz, że prawdziwie kochać nie umiem. A ja trwam, bo wierzę.
Gdy tańczę z zaciekłym wrogiem Twym, Ty mówisz – wspomnij swoje łzy. Nie słucham, bo wierzę, że kiedyś…