Żaba

Może nie jestem kimś całkiem wolnym od wad, Lecz jeśli chcesz księcia mieć, wpierw się nacałuj żab.

Możesz nie mówić nic, nie dotykać mych rąk. Życie tak zmienne jest, mogę się wynieść stąd.

W oku mym dostrzeż błysk, błagam tyle choć zrób. Możesz pominąć mnie, nie dosięgnąć mych ust.

Ja napiszę Ci wiersz, lecz nie będziesz go mieć. Dobrze wiem, żeś tam Ty, więc nie wpuszczę go w sieć.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *