Omijam Cię z daleka i Ty mnie chyba też. Choć czasem spojrzysz na mnie, nie widzisz we mnie nic. Uczucia nie wygasły i wciąż o Tobie śnię. W milczenie z Tobą grałem, przecięłaś moją nić.
Słowa, co nic nie znaczą, rzucałem, jak na wiatr. Choć czasem mnie słuchałaś, w mej mowie nie ma nic. W uśmiechu mym ironia z miłością za pan brat. Uczucia nie wygasły i płyną moje łzy.
Udaję, że mi dobrze, czasem uśmiecham się. Gdy czasem spojrzysz na mnie, w milczenie z Tobą gram. Z daleka Cię podziwiam, z daleka kocham Cię. Niby wzajemnie się kochamy, a ciągle jestem sam…