O świcie

Noc okryła ciche góry złotą mgłą, mamią wzrok światła kolorową grą. Gwiazd tysiące się zlewają w jeden wzór, to jest magia niepojęta Ducha Gór.

Spójrz na niebo – tam nie znajdziesz nigdy zła, chociaż noc, może znajdziesz ślady dnia. Może gdzieś, gdzie nie dotarł jeszcze nikt, twarzą w twarz staniesz ty i twoje sny.

Nad horyzont słońca tarcza dumnie lśni, czerwień, błękit – ten przepiękny blady świt. Srebrne mgły delikatnie musną twarz, tak jak ty, ze snu wstanie cały świat.

Spójrz na niebo – tam nie znajdziesz nigdy zła, znowu dzień, aż do nocy będzie trwał. Szukaj, bo gdzie nie dotarł jeszcze nikt, znajdziesz swe zagubione dawno sny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *