Ty jesteś senną łódką, Płyniesz przez mój sen, Sekretne oceany, Raf błękit i czerwień Twój zapach wonnie płonie, Dotyk jedwabny jest Dreszczem przeszywa mnie Z mojej głębi gdzieś I piersi trzyma się
Ale tylko kiedy śpię Widzę cię we śnie Świat odwracasz cały mi, Wszystkie moje dni Słyszę tylko oddech twój Z głębi mego snu Świat odwracasz cały mi, Wszystkie moje dni Ale tylko kiedy śpię
A gdy się budzę z drzemki Twój cień wnet znika gdzieś Twój oddech morską mgiełką Spowija ciało me Pracuję kiedy dnieje Lecz gdy odpocząć czas, Do łóżka idę spać I słyszę oddech swój Znika grunt spod stóp
Ale tylko kiedy śpię…
Do nieba chcę Aniele leć Nie umrę już Hawajski wyż Znów idę spać Już nie płakać Mój sennny krzyk Hawajski wyż
oraz Kodak Baby Brownie (1 zdjęcie tylko): nie ten sam, lecz identyczny jak ten, ktf3rym robiłem pseiwrze zdjęcia w życiu. a zdjęcia wykorzystane rf3wnież w n-rze 3 (24) „Przeadglądu filozoficzno-literackiego” z 2009 roku (cała okładka, jakby kto chciał – tam).