Moja matura

Zepsuł Ci nastrój jedną oceną ponurych gości z komisji krąg. Możesz nie wierzyć, ja się zamienię na te matury, jakie tam są. Ja też tam stałem, próbując mówić słowa do Ciebie, pocieszyć Cię. Też usłyszałem: „chłopie, nie zdałeś!”, kiedy u Ciebie przegrałem dzień.

Jedna myśl nt. „Moja matura

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *