Słońce… Stoję pośród skał, między nimi wiatr, jestem sam… Woda… Potok szumi gdzieś, wznieś się, orle, wznieś, jestem tam… Ziemia… Stoję pośród traw, żółto kwitnie kwiat, polana… Niebo… W chmury strzela szczyt, mój smutek już znikł, spotkania… Ludzie… Gwar ich dawno ścichł, tu nie cierpi nikt, „dzień dobry”… Jestem… Cisza górskich dróg, cichy szmer mych gór mnie zmogły…